Co prawda, nie specjalizuję się w dietetyce sportowej, ale Dorotę, autorkę książki, o której mowa w tej recenzji, obserwuję od lat. Jej blog dieta-sportowca.pl to prawdziwa skarbnica wiedzy i praktycznego spojrzenia na odżywienie, co ciekawe – przede wszystkim, ale jednak nie tylko dla sportowców. Podobnie jest też z książką „Legalny doping – naturalna dieta dla aktywnych”, wydaną w 2018 roku przez wydawnictwo Publicat.
Tytuł daje do zrozumienia, że pozycja skierowana jest do osób aktywnych fizycznie, ale czy tak jest w rzeczywistości?
Cieszy oko
Pokazuje, że mamy wybór
Mity i niedomówienia żywieniowe nie mają szans

Dla sportowców, jak i nierzadko dla osób, które aktywność fizyczną traktują tylko (albo aż?) jako hobby, takie zagadnienia jak: posiłki okołotreningowe, okno węglowodanowe, czy indeks/ładunek glikemiczny, mają spore znaczenie. Wszystkie wymienione (i wiele więcej) zostały opisane przez Dorotę w Legalnym dopingu. Każda strona jest wręcz naszpikowana wskazówkami i ciekawostkami, które bez cienia wątpliwości zainteresują każdego, nawet kogoś kto sport obserwuje z własnej kanapy i z pilotem w dłoni. By wiedza zawarta w tej publikacji stała się jeszcze łatwiejsza do wprowadzenia w życie, mnóstwo informacji zostało przedstawione w formie wygodnych, przejrzystych tabel. Rewelacja!
Po teorii przychodzi czas na… praktykę w kuchni
A na koniec… wisienka na torcie. Dosłownie i w przenośni!
Legalny doping to nie tylko teoria, to również pokaźny zbiór przepisów, które nie wymagają posiadania ani umiejętności kulinarnych z kosmosu, ani produktów, które ciężko znaleźć w sklepach, a samo spojrzenie na fotkę sprawia, że ślinka cieknie!
A podsumowując…
Niezwykle podoba mi się to, że w książce podana jest bibliografia wszelkich źródeł, z których pochodzi wiedza przekuta na przystępne rady opisane prostym, zrozumiałym językiem. Wśród wielu miałkich pozycji o żywieniu, znalezienie takiej, której po prostu nie można nic zarzucić, graniczy niemal z cudem. Aż tu nagle niespodzianka! Nic dziwnego, że Legalny doping zbiera same pochlebne recenzje! To lektura, którą mogłabym polecić w zasadzie każdemu.